- To już trzeci kraj, który zwiększa swoją obecność wojskową w Europie. I nie jest to kraj europejski - powiedział dziennikarzom Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Putina. I ocenił, że każdy kraj "może i będzie postrzegać negatywnie" wzmacnianie obecności wojskowej obcego państwa w pobliżu swoich granic. - Właśnie w ten sposób to postrzegamy – precyzował. (Onet.pl)
* * * * *
Wejdź i zarabiaj!
Wpisz kod przy rejestracji: 2E40-AD29-5B7E i otrzymaj 20 Euro na start!
Zarabiaj i baw się!